Z pokoju dobiegał dzwonek komórki. Nagle uciszył się. Dlaczego? Ponieważ czarnowłosa osóbka wyłączyła go jeszcze śpiąc. Na jej nieszczęście miała koszmary. Zasnęła.
Dwie godziny później, szarooka obudziła się. Spojrzała na zegarek i krzyknęła. Spóźniła się. Szybko spakowała rzeczy do torby, przebrała się i wybiegła z domu. Za pomocą shunpo po chwili była w szkole. Pobiegła do klasy. Wchodząc ,zrobiła to spokojnie i przeprosiła za spóźnienie. Szybko usiadła przy ławce ,jednak lekcja dłużyła się strasznie.
Po 25 minutach lekcji dziewczyna wzięła z plecaka bułkę i prawie by wyszła gdyby nie to ,że jej plecak się rozwalił. Wzięła go ,spakowała zeszyty i pognała do pani. Poprosiła ją o chwilowe zwolnienie ,by wziąć inny plecak ,a pani na jej szczęście się zgodziła. Wybiegła ze szkoły ,z plecakiem na rękach.
W domu znalazła jeden plecak ,jednak na jej nieszczęście brudny. Szybko wycierając go spakowała tam rzeczy i znów wybiegła z domu.
Spóźniła się trochę na lekcje ,ale jej siostra dała jej przepisać wszystko. Myślała ,że już jej nie spotka nic nie miłego.
Na lekcji W-F, dziewczyna siedziała na schodach patrząc jak inne ćwiczą. Znów miała pecha. Zapomniała stroju na W-F ,a nikt nie miał jak jej pożyczyć. Nagle dostała piłką. Złapała ją i odrzuciła grupce dziewczyn. Pomasowała sobie delikatnie bolące miejsce i dalej patrzyła na wesołe dziewczyny.
W drodze do domu potknęła się o kamień i spadła na chodnik. Tam ,gdzie zmierzała zaś oparzyła się herbatą.
-To naprawdę... Jest mój pechowy dzień-powiedziała i zrobiła dziwną minę.-Dlaczeeeeego jaaaa?
-Michiko-chan ,nie martw się-powiedziała Inoue
-Dziękuję Orihime-chan ,ale to naprawdę nie sprawiedliwe.-oznajmiła Michiko
-Ciesz się ,że nic oprócz czoła i ręki się nie stało-powiedziała Tatsuki
-Tak ,tak ,wiem-powiedziała czarnowłosa
-Michikoooo-chan ,tak bardzo się o ciebie martwię!-powiedziała Rangiku
-Rangikuu-chan ,nie musisz-powiedziała czarnowłosa
Nagle do domu Nemoto wpadł zmartwiony Hitsugaya. Czarnowłosa zaczerwieniła się i nagle zorientowała się ,że nie ma jej siostry. Hitsugaya spalił buraka, patrząc na gapiące się na jego dziewczyny.
-Ej cie ,gdzie Rukia?-zapytała po chwili szarooka
-Pewnie całuje się z Ichigo.-powiedziała Rangiku
-Jak to?-zapytała Orihime
-Rukia i Ichigo?-zdziwiła się Tatsuki
-No tak ,nie wiecie?-odezwał się Toshiro
-Co?-zapytały dziewczyny pomijając Rangiku
-Rukia i Ichigo są razem od kilku dni.-odpowiedział im Hitsugaya
Inoue ,Arisawa i Nemoto spojrzały na niego zaskoczone. Nagle rozległ się dzwonek.
-Ahhh...!-krzyknęła Orihime-Ja z Tatsuki-chan musimy już iść! Dziękuje za gościnę ,Michiko-chan
-Do zobaczenia!-powiedziały razem wychodzące.
-To ja idę na spotkanie z Laxusem...-powiedziała cicho Rangiku- Papatki-i wyszła z domu.
Zastała cisza. Co chwilę jeden z nich otwierał usta by coś powiedzieć ,ale po chwili zamykali.
-No więc...?-odezwała się Michiko
-E to... No więc...-zaczął Toshiro
Szybko spojrzał na nią. Zaczęli na siebie patrzeć ,rumieniąc się coraz bardziej. Po chwili Hitsugaya już się nie rumienił i spojrzał na nią zalotnie. Zaczął się do niej przybliżać ,a dziewczyna spaliła buraka. Po chwili pocałował ją w szyję co chwilę przybliżając się do jej ust.
-H...H...Hitsugaya-kun?-szepnęła Nemoto
-Tak ,Michikuś?-zapytał białowłosy i powrócił do wykonywanej czynności
-Hitsu...-nie skończyła ,ponieważ chłopak w końcu dosięgnął jej ust.
Nemoto w końcu odzyskała normalny kolor skóry i odwzajemniła pocałunek. Nagle rozległ się dzwonek u drzwi. Szybko się od siebie odsunęli ,a czarnowłosa wstała i podeszła do drzwi. Nacisnęła klamkę ,a jej oczom ukazała się Rukia.
-Hej ,siostrzyczko.. Jesteś wo...-nie skończyła ponieważ Hitsugaya do niej pomachał-Aaa... Pewnie przeszkadzam!
-Nie ,nie przeszkadzasz! Prawda ,Toshiro?-zapytała Nemoto
-Nom ,nie przeszkadzasz-powiedział
-Nooo to mogę wejść?-zapytała fioletowooka
-Jasne ,wchodź!-powiedziała szarooka i wpuściła Rukię do jej domu.-No więęęc?
-Chciałam Ci coś powiedzieć!-powiedziała wesoło Rukia
-Cooo?
-Otóż ja i...
CDN... =D
~~~
Buahahaha ,jestem zła <3
Dobra ,ja kończę ,bo muszę iść do szkoły ^^
Ps.: Wczoraj mi się zepsuł plecaaaaak ^^
Saaaaaayo =D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz