środa, 12 grudnia 2012

Rozdział 10 - Przyjaciółki


   Następnego Dnia.
   Nemoto właśnie pakowała się do szkoły. Nagle ktoś wszedł do jej pokoju i przytulił. Dziewczyna zdziwiła się i obróciła. Ujrzała białowłosego chłopaka. On zaś patrzył w jej szare oczy i przybliżył swoją twarz do jej. Szybko pocałował ją i przestał ją tulić.
-Michiko-chan. Zamknij buzię ,bo Ci mucha wleci do niej.-powiedział i uśmiechnął się.
   Czarnowłosa spojrzała na niego rozbawiona i powróciła do przerwanej czynności.
-Toshiro-kun ,mógłbyś iść do swojego domu?-zapytała
-Ok ,ok ,Michiko-chan-powiedział i już go nie było.
   Uśmiechnęła się i spakowała. Szybko założyła na siebie torbę i wyszła z domu. Przed jej drzwiami czekał seledynooki. Razem z nim, poszła po Rangiku ,a potem trójka pobiegła do szkoły.
~W szkole~
   Nagle czarnowłosa zauważyła obok siebie blondynkę.Dziewczyna miała czerwone oczy i mundurek szkolny. Wzięła zeszyt i wyrwała kartkę, pisząc na niej błyskawicznie. Po chwili zapukała szybko w ławkę blondyny i podała jej liścik. Czerwonooka była zaskoczona ,ale uśmiechnęła się i wzięła kartkę. Przeczytała.

Hej. Jestem Michiko Nemoto ,a ty?
Dziwne ,że Cię nie znam.. Cóż ,kiedy przyszłaś do tej szkoły?


   Blondi cichutko zachichotała i odpisała czarnowłosej.

Siemka ,nie poznajesz? Nazywam się Sakura Sumitimo.
A dziś. ^^'

   Czerwonooka podała liścik szarookiej ,przy okazji uśmiechnęła się. Michiko odwzajemniła uśmiech i przeczytała to co jej napisała Sakura. Po chwili wytrzeszczyła oczy. Szybko wzięła długopis i napisała. Tak dziewczyny pisały całą lekcje.
~Po lekcji~

-Michiko-chaaan...-westchnęła Sumitimo
-Taaaak ,Sakura-chaaaan?-zapytała Nemoto
-Ktoś dziś do naszej klasy dojdzie...-powiedziała blondi
-Fajniee...-odpowiedziała czarnowłosa i zaczęła jeść bułkę.
   Na tej przerwie żadna z nich się już nie odezwała. Wpatrywały się razem w błękit nieba. Chmurki delikatnie jechały po niebie. Było tak magicznie. Po chwili jednak zadzwonił dzwonek ,więc dziewczyny wstały i sprintem pobiegły do klasy.
~W klasie~
   Lekcja zaczęła się w miarę spokojnie. Pani właśnie weszła z nową uczennicą ,Laurą Andrzejewicz z Polski. Miała brąz, lokowane i fioletowe oczy. Na sobie nosiła mundurek i pomarańczową bluzę przypominającą kurtkę. Jej zainteresowania były podobne do zainteresowań panny Nemoto. Dowiedzieli się też ,że brunetka umie wróżyć z kart. Pani zaś posadziła ją na miejscu nie dawno zmarłej Akari. Michiko zapytała o nią Sakurę ,a ta odpowiedziała ,że tak to ją przepowiedziała. Oprowadzić ją po szkole miał klasowy rozrabiak, Hideo Shige. Lekcja minęła szybko ,a z nią tak samo kolejne.
~U Hideo i Laury~
-A więc, to jest stołówka.-powiedział i wskazał dłonią na szklane wejście.-Chodźmy dalej ,tutaj nie ma nic do zwiedzania.
-Okej.-powiedziała i uśmiechnęła się do niego.
   Brunetce szybko spodobał się Hideo i uśmiechała się do niego zawsze ,gdy na nią patrzył. Tak samo brunet został zauroczony fioletowooką. Shige szybko odwzajemnił uśmiech i zarumienił się lekko. Dziewczyna zachichotała, wzięła go za rękę i pociągnęła. Chłopak zaś zaczął jej mówić co gdzie jest, nie przejmując się delikatną rączką oplatującą jego dłoń.

CDN...
~~~

Ta dam! Koniec.. xD
Wątuś Hideo x Laura jest xD No po prostu musiałam xD
~~~
Sakura:
Laura:
Taa ,wygląd Cany Alberony ,ale ja tą dziewczynkę lubię najbardziej chyba, więc musiałam Laurze dać jej wyglądzik <3
Hideo:
Kawaaii!

~~~
Więc tak. Kto by chciał One-Shot Bożo Narodzeniowy to mówić ,może napiszę =P
Sayonara! ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz