czwartek, 1 listopada 2012

Rozdział 4 + informacje


   Czarnowłosa przetarła swe oczy i zsunęła się z parapetu. Dosłownie wszystko ją bolało. Wzięła torbę oraz jakieś rzeczy ,które zostały przez nią przyszykowane i poszła do łazienki. W łazience umyła się ,przebrała ,uczesała włosy i umyła zęby. Potem poszła do kremowej kuchni i przyszykowała sobie jedzenie. Szybko poczłapała do przedpokoju i zdjęła z wieszaka zieloną kurtkę. Założyła ją i wyszła z domu. W tej samej chwili z swoich domów wyszli Hitsugaya i Matsumoto. Razem szli w stronę Michi. Onieśmielona pomachała nieśmiało. Rangiku uśmiechnęła się i odmachała jej radośnie. Toshiro spojrzał na nią ,a ona spłonęła rumieńcem.Szybko spuściła głowę i zaczęła serię wdechów oraz wydechów. Po chwili podniosła głowę i zobaczyła ich przed sobą. Zrobiła się cała czerwona i zemdlała. Hitsugaya szybko ją wziął na ręce. Matsumoto wyszczerzyła się i coś mu powiedziała do ucha ,na co on spłonął rumieńcem. Po chwili słychać było jego donośny krzyk mówiący "MATSUMOTO!!!". Obydwoje ujrzeli ławkę na której usiedli. Na twarz  Michiko spadł kosmyk włosów. Toshiro szybko poprawił jej włosy i nagle przytulił ją. Nemoto otworzyła swe jednooko ,a białowłosy natychmiast ją puścił. Po chwili wstali z ławki i poszli do szkoły. Droga była krótka i cicha.

***

   Nauczycielka nagle jakby otrząsnęła się.
-Chciałabym wam przedstawić nową uczennicę. Oto ona!
   Do klasy weszła dziewczyna. Miała krótkie, fioletowe włosy i oczy. Ubrana była w mundurek ,a na nim była jasnożółta bluza.
-Proszę ,przedstaw się.
-Cześć ,jestem Akari Yasuda. Lubię zwierzęta i rysowanie.-powiedziała i uśmiechnęła się leciutko. Prawie wszyscy westchnęli oprócz Shinigamich ,Inoue ,Tatsuki,Chada i Ushidy.- Często rysuję króliki. Bardzo miło mi was poznać.
-Dobrze ,Yasuda ,to usiądź...Hmm... Przed Inoue.-powiedziała nauczycielka. Widać było ,że ma zły humor.
   Lekcje przeszły szybko. Cały czas Akari odwracała się potajemnie do Toshiro i uśmiechała się do niego ,co wkurzało Nemoto. Ta jednak wiedząc o przyszłości rękoczynów ,wyżyła się na kartce. Po szkole Yasuda poprosiła by Hitsugaya pomógł jej w lekcjach ,ponieważ niby nie wiedziała o co chodzi. Nemoto tego nie wiedziała ,bo poszła do Rukii ,żeby obgadać dzisiejszy dzień.

***

   W domu Ichigo dziewczyny gadały o Akari. Obydwie za bardzo za nią nie przepadały. Po chwili Michi uświadomiła sobie ,że musi już iść do domu. Dziewczyny pożegnały się.
   Po kilku minutach Nemoto była już w domu. Tam zaczęła piec ciastka. Oczywiście z cukrem. Jednakże tego składnika nie było. Michiko zażenowana wyszła z domu i podeszła do drzwi Hitsugayi. Zapukała ,ale nikt jej nie odpowiedział. Poczekała chwilę i znowu zapukała. Ponownie nic się nie stało. Dziewczyna zmartwiła się i znowu zapukała. Nic. Zadzwoniła do drzwi i zapukała. Żadnej żywej duszy. Szybko zapukała i otworzyła drzwi. Najpierw lekko ,cicho pytając się. Po chwili weszła. Zamknęła drzwi i poszła w głąb mieszkania. Nagle ujrzała otworzone drzwi. Zaglądnęła tam i zamarła. Na kanapie leżał Hitsugaya ,a na nim Yasuda. Całowali się. Michiko czuła się potwornie. Nie zauważyła ,że Toshiro wcale nie chciał tego pocałunku. Spojrzał na nią błagalnie ,lecz ta wybiegła z płaczem. Białowłosy w przypływie złości ,zepchnął Yasudę i pobiegł za Nemoto. W drodze złapał ją za nadgarstek. Czarnowłosa spojrzała na niego załamana. Ten przytulił ją do siebie. Michiko zaczęła płakać ,a on uspokajał ją. Gdy uspokoiła się, zapytał ją czemu wybiegła ,ta spojrzała na niego smutnie i oddaliła się do domu Matsumoto. Tam dostała cukier i poszła do domu. Skończyła piec ciastka ,które pewnie wyszły przepysznie ,ale ona nie miała apetytu. Poszła do pokoju ,gdzie zaczęła rysować. Rysowała smutne dziewczyny. Najczęściej z blond włosami.

***

Toshiro siedział na krześle. Już dawno wygonił z domu Yasudę pod pretekstem "Źle się czuję". W sumie to była prawda ,czuł się okropnie. Stracił tą przy której jego serce bije mocniej. Tą ,która zmieniła jego świat. Załamany nie wiedział co robić. Co zrobi? No co? Chciał ją przytulić ,pocałować ,powiedzieć ,że jest całym jego światem. 

---

Hueehhe ,nie wiem co napisałam =P
Szkoda ,że ostatnio nikt nie napisał =(
A dobra wiadomość - Mam internet! =D
Następna wiadomość - rozdziały będą jak je napisze ,nie co niedziele =P
O i proszę komentujcie ,proszę o krytykę ^^
Prooszę =D

Akari Yasuda (-,-):

2 komentarze: